Nawet na chwilę Le Petit Marseillais nie dało o sobie zapomnieć. Wysyp maili, co chwila coś, a to filmik wrzuć na facebooka, a to zrób videorecenzję, a to piosenki podlinkuj na fbk, itp. Firma wymagała od nas ciągłego zaangażowania na wszystkich naszych platformach. OK, raz na jakiś czas rozumiem. Ale dlaczego tak nachalnie?
Do niedawna robiąc zakupy w drogeriach Rossman mogłyście zadecydować, który zapach nowych żelów pod prysznic Le Petit Marseillais trafi do stałej sprzedaży. W tym konsumenckim plebiscycie wygrał żel Malwina i Piwonia. Zachęcamy do wypróbowania tego kosmetyku!Zobacz także: Olejki eteryczne do pielęgnacji ciała – które wybierać?Garść zerwanych prosto z krzaka malin: takie właśnie wrażenie nadaje po otwarciu żel pod prysznic Le Petit Marseillais . Maliny uwielbiają promienie prowansalskiego słońca, dzięki nim stają się soczyste i słodkie. Harmonijnym dopełnieniem ich aromatu jest woń pięknych piwonii. Dlaczego właśnie ten kwiat? Już sam jego wygląd – pełny, o intensywnej barwie – sugeruje hojność, z jaką pachnie piwonia. To ona zdobi wiosną prowansalskie ogrody, a jej zapach sprawia, że czas na chwilę staje w przyjemnościami dla ducha, żel Le Petit Marseillais to także uczta dla ciała. Jego wyjątkowo delikatna formuła o naturalnym dla skóry PH skutecznie oczyszcza i nawilża. Tworzy aksamitną, łatwo spłukującą się pianę, która na długo otula ciało pięknym kwiatowo-owocowym zapachem. Twoja skóra będzie gładka, miękka i idealnie nawilżona – dokładnie taka jak lubisz!Polecamy również: Chłodzimy i orzeźwiamy się kosmetykami – propozycja marki ArbonneW zapachu Le Petit Marseiilais Malina i Piwonia kryje się sekret młodości i radości życia! Czy wiesz, że osoba pachnąca rześkimi kwiatami i owocami wydaje się młodsza? Poczuj więc młodzieńczą radość i beztroskę dzięki malinie i już żeli pod prysznic Le Petit Marseillais? Jakie są Wasze wrażenia?
Tous types de peaux. Se sentir bien dans sa peau, c’est hyper important. Et quel que soit son type, nous avons ce qu’il faut pour la rendre belle et douce. Normale, sèche, très sèche voire desséchée ou abîmée, Le Petit Marseillais nourrit, hydrate, répare et parfume toutes les peaux avec ses ingrédients ensoleillés. WAOUH !
Szczerze nie zdawałam sobie sprawy, że aż tak duża rewolucja dokonała się w Le Petitkach. Jak już wspominałam, przy okazji recenzji brzoskwini, znam je od lat. Przez moją łazienkę przewijały się niemal wszystkie, włącznie z męskimi wersjami. Jedne lubiłam bardziej, drugie mniej. Było to podyktowane przyjemnością jaką dawały mi odpowiednie kompozycje zapachowe. Cena regularna była i jest dość zaporowa, tyle że co chwila są na różnych promocjach (9 – 13zl). Charakteryzują się łatwą dostępnością, od wszelakich drogerii po większość marketów. Na pytanie dlaczego do nich wracam? Odpowiedź zawsze pozostanie ta sama. Jak dla mnie są to myjące klasyki o najbardziej naturalnie oddanych nutach. Świadomą pielęgnację stosuję od kilku lat i od tego czasu uczę się też składów. Nie jest łatwo, ponieważ nie mam chemicznego wykształcenia. Napędza mnie chęć poznania własnego ciała, świadomość co mi szkodzi, a co pomaga i dlaczego tak się dzieje. Przyjemnie jest też wiedzieć co się kupuję, zwłaszcza że zdarzają się przypadki, w których obietnice producenta zupełnie nie mają pokrycia na liście INCI. OPAKOWANI I WNĘTRZE Cała seria ma charakterystyczny prostokątny kształt. Butla jest wąska, matowa, zamykana na solidny klik o pojemności 400 ml. Kolor opakowania nawiązuje do grafiki na froncie, w tym przypadku piwonii i malin, jest jasnoróżowy. Wąska podstawa umożliwia wkomponowanie produktu w każdą, nawet najmniejszą, część łazienki. Mieści się wszędzie, na krawędzi kabiny prysznicowej lub wąskiej półce przy wannie. Zerowanie produktu nie sprawia większych problemów dzięki temu, że można stabilnie odwrócić do góry nogami. Zamknięcie klika wybitnie głośno/solidnie, a jednocześnie łatwo się otwiera, wystarczy chwycić jedną dłonią i otworzyć kciukiem. Na froncie naklejka, z długą nazwą firmy i charakterystycznym dla niej, wymalowanym ludzikiem w czapce i pasiastej koszuli. Niżej napisy i mała grafika kwiatu piwonii i malin. Zapach … szczerze … gdybym nie przeczytała, że są tam maliny to bym nie uwierzyła. Gdy zamykam oczy czuję się tak jakbym pochylała się nad bukietem kwiatów. W trakcie kąpieli towarzyszy mi przyjemne uczucie. Mam wrażenie jakbym wcierała w skórę, świeżo zerwane, płatki piwonii. Te doznania potęguje też sama struktura żelu. Konsystencja, pomimo luźniejszej budowy, jest delikatnie kremowa. Raczej rzadka ale jakże aksamitna, o kremowo – różanym kolorze. Żel tworzy sporą dawkę piany i dobrze myje. Kwiatowe akordy wraz z parą wodą wypełniają całą łazienkę podczas kąpieli, niestety na skórze nie trwają zbyt długo. DZIAŁANIE I SKŁAD Z założenia żele kupuję do mycia i zapachowej przyjemności. Według obietnic producenta ten konkretny ma nawilżać i odżywiać. Takimi cechami, na pewno, charakteryzują się zawarte w nim ekstrakty. W porównaniu do innych – konkurencyjnych, zajmują całkiem wysoką pozycję, więc w pewnym stopniu mogą na nas działać. Na pochwały zasługuje widoczna zmiana w INCI. Z całej serii wyrzucono związki najbardziej kojarzące się z mikroplastikiem i drażniące konserwanty. Zostawiono chemiczne minimum. Dla mnie jest to ogromna zaleta. Dysponuję jedynie nową serią, nie mogę bezpośrednio skonfrontować poprzednika i następcy, więc bazować będę jedynie na mojej pamięci. Odnoszę wrażenie, że konsystencja stała się rzadsza od wcześniejszej wersji. Delikatnie ale jednak, przy czym absolutnie nie odbieram tego jako wadę. Listę rozpoczyna SLS, jego stabilizator /Cocamidopropyl Betaine/ i substancja wpływająca na konsystencję /Sodium Chloride/. Na przestrzeni lat, po milionie przeczytanych opinii/publikacji, doszłam do wniosku że te związki mnie wysuszają. Zwłaszcza stosowane długotrwale – dzień w dzień. Wieki temu myłam się tylko nimi i zachodziłam w głowę czemu akurat moja skóra tak się zachowuje. Obecnie staram się zachować pewną równowagę. Nie podchodzę do nich radykalnie, jak wampir do czosnku, raczej bardziej świadomie. Okazjonalnie, przy ich pomocy, urozmaicam sobie kąpiel. Niemniej, mam wrażenie że LPM na tle innych propozycji, zawsze cechowała większa delikatność. Na pewno wpływają na to kolejne na liście: gliceryna, ekstrakt z owoców maliny /Rubus Idaeus Fruit Extract – owoce przed kwiatami, gdzieś słodkie nuty przebijają ale mój nos i tak bardziej odbiera piwonię/ i ekstrakt z korzenia piwonii lekarskiej /Paeonia Officinalis Root Extract/. Następnie znajdziemy: rozpuszczalniki, nośniki, substancje myjące, emolienty, subst. kondycjonujące /syntetyczny polimer PQ – 7/, regulatory pH, konserwanty, syntetyczne kompozycje zapachowe i barwniki. PODSUMOWANIE Cała seria Le Petit Marseilials początkowo zdaje się być delikatniejsza od innych, tyle że finalnie i tak robi to samo co reszta mocno pieniących się żeli. Przynajmniej tak jest u mnie. Żel bardzo zyskuje na zawartości naturalnych ekstraktów (mają one działanie odżywiające). Umieszczenie gliceryny wysoko, daje jako pierwsze odczucie – nawilżenie. Skóra sprawia wrażenie gładkiej i nawodnionej. Chociaż aromat jest delikatnie „podkręcony”, to i tak sam w sobie pachnie wyjątkowo i w miarę „prawdziwie”. Moje zmysły koi i skutecznie mnie odpręża. Spotkałam się z opiniami, że zapach w odbiorze bywa mdły. Połowicznie się zgodzę. Zdecydowanie bardziej podpasuje tym, którzy wolą słodkie i kwiatowe nuty. Piwonia daje efekt kwiatowo – mydlany, a malina (chociaż mój nos jej specjalnie nie wyczuwa) podkręca słodyczą. Od czasu do czasu potrzebuję takiej kompozycji, być może najrzadziej z całej serii ale jednak wracam.
Producent LE PETIT MARSEILLAIS; EAN 3574661229409; Pojemność 250; Maliny i piwonie uwielbiają promienie śródziemnomorskiego słońca. Malina jest owocem szczególnie uwielbianym za apetyczny, pełen aromatu zapach. Wiosną piwonie rozświetlają ogrody swymi wielkimi kwiatami o bardzo typowej woni.
Maliny i piwonie uwielbiają promienie śródziemnomorskiego słońca. Malina jest owocem szczególnie cenionym za apetyczny, pełen aromatu zapach. Wiosną piwonie rozświetlają ogrody swymi dużymi kwiatami o niezwykle charakterystycznej delikatność - formuła, jakiej pragnie Twoja skóraLe Petit Marseillais Malina i Piwonia delikatnie oczyszcza Twoją skórę. Aksamitna, łatwa do spłukiwania piana uwalnia owocowy, świeży i aromatyczny zapach, który rozbudzi Twoje zmysły. Twoja skóra pięknieje - jest miękka, nawilżona i odżywiona!
Kup teraz na Allegro.pl za 10,48 zł - LE PETIT MARSEILIAIS ŻEL 400ML MALINA I PIWONIA (13925733601). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Stworzona w ciepłym klimacie Prowansji marka Le Petit Marseillais starannie wybrała i zamknęła w swoich żelach wyjątkowe składniki, które dojrzewały naturalnie, muskane promieniami słońca. Poczuj zapach słonecznej Petit Marseillais Malina i PiwoniaMaliny i piwonie, kiedy dojrzewają w południowym klimacie, nabierają wyjątkowego aromatu. Malina jest owocem szczególnie cenionym za apetyczny, pełen aromatu zapach. Piwonie najbardziej intensywną woń roztaczają wiosną, kiedy ich okazałe kwiaty stanowią prawdziwą ozdobę delikatność - formuła, jakiej pragnie Twoja skóraKremowy żel pod prysznic Le Petit Marseillais dzięki lekkiej pianie, łagodnie oczyszcza skórę otulając ją delikatnym, owocowym zapachem. Toja skóra po prysznicu staje się nawilżona i neutralne dla skóryTestowany dermatologicznieBiodegradowalna baza myjącaWzbogacony o składniki nawilżające pochodzenia roślinnegoCechyzapach słonecznej natury,nawilża i odżywia Kup teraz na Allegro.pl za 7,99 zł - LE PETIT MARSEILLIAIS ŻEL POD PRYSZNIC MALINA (13378066625). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Co widzisz gdy zamykasz oczy i wyobrażasz sobie miejsce oderwane od zgiełku miasta, w którym ogrzewają Cię promienie słoneczne, krajobrazy zachwycają swym pięknem i kolorami, a nad Tobą unosi się energetyzująca woń świeżości? Kraina beztroski, relaksu i ukojenia wydaje się być kuszącą wizją, nieosiągalną dla wszystkich ludzi. Jednak mam dla Was wspaniałą wiadomość. Dziś każdy z nas może przenieść się do zdumiewającego świata egzotycznych roślin i oczarowujących zmysły zapachów. I co najlepsze nie ma nawet potrzeby wychodzenia z domu! Tego co najpiękniejsze i najbliższe natury możecie doświadczyć dzięki produktom marki Le Petit Marseillais. Brzmi nieźle? Zobaczcie sami! – Czego nie wiecie o produktach Le Petit Marseillais Niewiele osób wie, że produkty Le Petit Marseillais to nie tylko kolorowe żele pod prysznic i do kąpieli, ale także balsamy, olejki, mleczka do pielęgnacji ciała, kremy do rąk, olejki oraz peelingi. Trzeba jednak wiedzieć, że sztandarowym produktem od którego zaczęła się historia marki jest mydło. Co niezwykłego miało w sobie „Mydło Marsylskie”, że było w stanie zyskać sławę na całym świecie i dać początek wielkiej marce znanej do dziś? Sekretem mydła była oliwa z oliwek, stanowiąca aż 72% mydła. Sprzedażą „Mydła Marsylskiego” zajął się mały chłopiec, który pewnie nie spodziewał się, że jego podobizna stanie się niejako ikoną marki Le Petit Marseillais. To właśnie ten mały chłopiec do dziś znajduje się na logotypie marki. – „Zadbaj o kondycję swojej skóry już pod prysznicem.” Magdalena Kulas – kosmetolog, specjalista ds. pielęgnacji Le Petit Marseillais – Nieziemskie zapachy porywające zmysły Osobiście nie znam żelu pod prysznic, który pachniałby piękniej od któregokolwiek żelu pod prysznic Le Petit Marseillais. Przepełnione są one bombą świeżości, owoców i natury. Jest to moim zdaniem połączenie najdoskonalsze. Każdy z zapachów przenosi nas w nieco inną, niepowtarzalną krainę. Swoje spostrzeżenia zaprezentuję na przykładzie trzech ulubionych żeli pod prysznic o niesamowitym aromacie. – ❀ Le Petit Marseillais Malina i Piwonia – „W zapachu Le Petit Marseillais Malina i Piwonia kryje się sekret młodości i radości z życia!” Marta Siembab – jedyny w Polsce senselier – Kremowy żel pod prysznic z maliną i piwonią przywodzi mi na myśl ogród pięknie pachnących kwiatów otulonych promieniami śródziemnomorskiego słońca. Widzę w tym ogrodzie młodą dziewczynę w białej, zwiewnej sukni, kochającą przyrodę i delektującą się aromatem piwonii. Każde sięgnięcie po żel o zapachu malin i piwonii sprawia radość, przybliża do ogrodu pełnego kwiatów. Kojarzy mi się z beztroskimi latami młodości, kiedy każda chwila sprawiała radość i miało się nadzieję, że ten moment będzie trwać wiecznie. Żel o tym aromacie pozwala przenieść się na chwilę do innego, lepszego świata. Sprawia, że ma się ochotę biec przed siebie w nieznane i korzystać z życia ile się da. – ❀ Le Petit Marseillais Mandarynka i Limonka – „Dlaczego połączyliśmy mandarynkę z limonką? Ich zapachy wzajemnie się dopełniają, przenikają i wzbogacają.” Marta Siembab – jedyny w Polsce senselier – Delikatny żel pod prysznic z Mandarynką i Limonką to prawdziwa energetyczna bomba! Nie ma bardziej orzeźwiającego duetu niż mandarynka z limonką o poranku. Połączenie ich aromatów, to kompozycja nie do przebicia. Oba zapachy uzupełniają się w niepowtarzalny sposób i żaden z nich pojedyńczo nie oczaruje zmysłów tak, jak oba zapachy razem. Ich zapach pobudzi do działania najbardziej zmęczoną i smutną osobę. Rozpoczęcie dnia z takim duetem nastraja bardzo pozytywnie i gwarantuje, że dzień będzie udany mimo wszelkich przeciwności jakie nas spotkają. Można powiedzieć, że to takie szybkie naładowanie baterii na cały dzień. Mam wrażenie, że po prysznicu z mandarynką i limonką emanuję optymizmem i jestem przepełniona pozytywną energią dającą podwójnego kopa do działania. – – ❀ Le Petit Marseillais Biała Brzoskwinia i Nektarynka – „Zapach białej brzoskwini niemal stapia się ze skórą. Jest bardzo sensualny i apetyczny, a jednocześnie jedwabisty i delikatny, dlatego tak doskonale rozpieszcza nasze zmysły.” Marta Siembab – jedyny w Polsce senselier – Żel o zapachu białej brzoskwini i nektarynki sprawia, że widzę przed sobą kosz przepełniony dojrzałymi owocami i nie mogę zdecydować się który z nich wybrać. Jest to woń tak apetyczna, że aż ma się ochotę sięgnąć po soczysty owoc i delektować się jego smakiem. Jest to zapach niezwykle sensualny, sprawiający, że chcesz się nim cieszyć jak najdłużej. Aromat brzoskwini połączonej z nektarynką przenosi w świat odpoczynku i niekończących się wakacji. Jest to taka szybka wycieczka do mini spa lub na wyspę z palmami. Po takim prysznicu czuję się jak po udanym urlopie w gorącym kraju. – Naturalne składniki pielęgnujące skórę Czy można wyobrazić sobie skład kosmetyku jeszcze bardziej emanujący naturą? Przyroda Prowansji zdumiewa w każdym aspekcie produktów Le Petit Marseillais. Mam wrażenie, że w opakowaniach zostało ukryte wszystko to, co w tej barwnej krainie najlepsze. Otwarcie żelu pod prysznic sprawia, że w trybie natychmiastowym przenosimy się do wybranej krainy, w której królują najbardziej wartościowe składniki czerpane z naturalnego bogactwa tej ziemi. Składniki zawarte w produktach Le Petit Marseillais pozyskiwane są tradycyjnymi metodami wprost z natury. Ich największą wartością jest to, że zawierają naturalne ekstrakty o unikatowych właściwościach. Składniki każdego z produktów zostały skomponowane w taki sposób, aby zagwarantować jak najskuteczniejsze działanie każdego z nich. Połączenie naturalnych składników w spójną całość stanowi odpowiedź na potrzeby nawet najbardziej wymagającej skóry. Produkty Le Petit Marseillais oprócz nieziemskiego zapachu kuszą właściwościami pielęgnującymi. Myją, pielęgnują i nawilżają skórę. Dzięki nim skóra staje się jedwabiście gładka i miękka w dotyku. Inne żele pod prysznic zawsze wysuszały moją skórę. W produktach Le Petit Marseillais najlepsze jest to, że nie wysuszają one skóry, a co najważniejsze dodatkowo ją nawilżają. – Kolorowe opakowania umilające stosowanie kosmetyków Marka Le Petit Marseillais w sposób niebanalny połączyła zapachy z kolorami. Już sam kolor opakowania danego produktu podpowiada nam jaka będzie jego zawartość. Egzotyczna zieleń na opakowaniu żelu mówi nam, że w środku znajdziemy aromat i ekstrakty zielonych owoców, jak zielona mandarynka i limonka. Róż na opakowaniu żelu podpowiada, że w jego wnętrzu ukryte są różowe maliny i piwonie. Kolor brzoskwiniowy opakowania sugeruje, że w środku ukryty został zapach białej brzoskwini i nektarynki. Ile opakowań, tyle zapachów. Coś fantastycznego! – Podsumowanie Świat produktów Le Petit Marseillais kusi kolorami, wspaniałymi aromatami i niepowtarzalnymi właściwościami pielęgnującymi skórę. Spotkanie z którymkolwiek z produktów sprawia, że czujemy promienie słoneczne otulające ciało, ciepło i naturę, która jest na wyciągnięcie ręki. Mamy ochotę się uśmiechać i patrzeć na życie z niespotykanym dotąd optymizmem. Jeżeli potrzebujecie odprężenia w te jesienne dni, koniecznie sięgnijcie po wybrany produkt Le Petit Marseillais. Przeniesiecie się do kolorowego i lepszego świata, z którego nie będziecie mieli ochoty już wracać. – A jak produkty Le Petit Marseillais wpływają na Wasze samopoczucie? 🙂 . 755 184 701 414 451 477 119 346

le petit marseillais malina i piwonie