powrót do forum serialu Miodowe lata . Pytanie o melodie z Miodowych lat.. Gotowi na wszystko. Exterminator; M jak morderca; Fernando; Studniówk@ Nowości: Chłopi, fot. Fotolia Jedną z zasad zdrowego żywienia jest ograniczanie spożycia tłuszczów zwierzęcych na rzecz tłuszczów roślinnych, które w przeciwieństwie do tych pierwszych korzystnie wpływają na funkcjonowanie organizmu. Obecnie na rynku produktów spożywczych jest bardzo wiele rodzajów różnych olejów roślinnych i raczej nikt nie ma problemu z ich kupnem. Problemem jest natomiast ich odpowiedni wybór. Czy każdy olej nadaje się do codziennego spożycia? Który olej jest najzdrowszy? Jak dobrać właściwy olej do stosowanej obróbki termicznej? Na temat olejów powstało wiele mitów, dlatego poniżej postaramy się rozwiać wszystkie wątpliwości. MIT 1: „Gdy się odchudzasz, wyeliminuj z diety tłuszcze” W zdrowej diecie 20-35% energii (kalorii) powinno pochodzić z tłuszczu, w diecie niskokalorycznej 20-25% (co przy spożywaniu 1500 kcal stanowi 300-375 kcal). Tak jak bez innych składników odżywczych, bez tłuszczu organizm również nie mógłby funkcjonować. Jest on niezbędny do produkcji hormonów i budowy błon komórkowych, jest również nośnikiem witamin A, D, E i K oraz źródłem NNKT, czyli niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, których organizm człowieka sam nie produkuje. W związku z tym nie należy całkowicie eliminować tłuszczu z diety. Ważny jest natomiast rodzaj tłuszczu, który wybieramy. Unikajmy tłuszczów zwierzęcych bogatych w nasycone kasy tłuszczowe, które przyczyniają się do rozwoju otyłości, chorób sercowo-naczynowych i nowotworów, a spożywajmy tłuszcze roślinne (oleje), które są właśnie źródłem NNKT (omega-3 i omega-6) i witamin. Pamiętajmy jednak, że tłuszcz, nawet roślinny, ma być jedynie dodatkiem do zdrowej diety. MIT 2: „Olej bez cholesterolu” Cholesterol występuje tylko i wyłącznie w produktach pochodzenia zwierzęcego, dlatego z natury nie będzie występował w żadnym oleju roślinnym. Warto jednak wspomnieć, że oleje, oprócz tłuszczów nienasyconych, czyli tych „dobrych”, zawierają w swoim składzie tłuszcze nasycone, czyli te „złe”. Jednak z uwagi na to, że w większości przypadków ich ilość w olejach jest niewielka, nie ma to niekorzystnego wpływu na zdrowie. Zachęcamy do czytania etykiet, gdzie znajdują się wszystkie informacje dotyczące składu i wartości odżywczej oleju. MIT 3: „Najlepszy do wszystkiego jest olej lniany” Olej lniany, w porównaniu do innych olejów, zawiera w swoim składzie najwięcej korzystnych dla zdrowia, kwasów tłuszczowych omega-3, czyli tych, które występują również w olejach rybich. Może być spożywany przez wszystkich, jednak nie do wszystkiego. Z uwagi na nietrwałość kwasów tłuszczowych omega-3 i ich częściowy rozkład po wpływem wysokiej temperatury oleju lnianego nie należy używać do smażenia. Najlepiej dodawać go do potrawy po jej przygotowaniu lub do sałatek. Również tlen i wilgoć niekorzystnie wpływają na trwałość tego oleju, dlatego należy przechowywać go w lodówce w ciemnej, zakręconej butelce czyli bez dostępu światła i powietrza i zużyć w niedługim czasie po otwarciu. Zobacz też: Dobry i zdrowy chleb – jak go rozpoznać? MIT 4: „Wszystko jedno na czym smażę” Niestety nie. Najlepiej jest smażyć na oliwie z oliwek i oleju rzepakowym, gdyż te oleje zawierają w większości odporne na wysoką temperaturę jednonienasycone kwasy tłuszczowe. Pozostałe oleje najlepiej jest używać do sałatek i surówek. MIT 5: „Wszystkie oleje są zdrowe” Niestety nie wszystkie oleje są zdrowe. Większość olejów (rzepakowy, oliwa z oliwek, lniany, z pestek winogron, słonecznikowy, sojowy, sezamowy itp.) zawiera w swoim składzie głównie kwasy tłuszczowe nienasycone, które zapobiegają rozwojowi chorób sercowo-naczyniowych i mogą być stosowane w codziennej diecie. Natomiast są dwa oleje, których skład jest zupełnie inny. Jest to olej kokosowy i palmowy. Te oleje w ponad 80% składają się z niekorzystnych dla zdrowia kwasów tłuszczowych nasyconych dlatego nie należy ich często spożywać. MIT 6: „Olej kokosowy odchudza” Właściwości odchudzające przypisuje się temu olejowi z uwagi na zawartość średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych (MCT), które są łatwo przyswajalne przez organizm i bezpośrednio wykorzystywane jako źródło energii, co, jak tłumaczą entuzjaści tego oleju, nie powoduje przyrostu tkanki tłuszczowej. Nie zapominajmy jednak, że olej kokosowy w większości składa się ze szkodliwych nasyconych kwasów tłuszczowych, które powinny być w diecie ograniczane. Poza tym, jak każdy tłuszcz, jeśli będzie spożywany w nadmiarze, nie spowoduje, że schudniemy, a wręcz przeciwnie – może spowodować przyrost masy ciała. Zobacz też: Czy masła orzechowe są zdrowe? Autor: mgr Magdalena Siuba-Strzelińska – dietetyk, Instytut Żywności i Żywienia. Mysz. Tadzio straszy Alinkę myszą. Alina tak szybko ucieka, że nie zauważa, że mysz jest sztuczna. To poddaje Karolowi pomysł na zrobienie fortuny na wytępieniu myszy w budynku. Trzeba najpierw zorganizować plagę, a potem ją zlikwidować. Wszystkie kobiety w kamienicy ulegają panice, ale w końcu zorientowały się w niecnych planach Aktualizacja sierpień 2021Żółty i zielony sezon w pełni. Kolory cukinii, dyni, liści spadających z drzew i …katarów :/ Nie lubimy tej pory roku, ale nie dajemy się. W tym roku do zestawu ANTY-JESIEŃ (czyste ręce, często na dworze, kasza jaglana, miód, warzywa, inhalator;), czarny bez i imbir, ) dołącza CZARNUSZKA, sok z jagody kamczackiej i owocowe miody!Zacznijmy od oleju… A konkretnie jakże niesmaczny i jakże wartościowy olej z czarnuszki. Zobaczymy jak to „cudo” sprawdzi się w nadchodzącym sezonie smarków do pasa. Olej stosujemy od 2017 r, robiąc co jakiś czas przerwy. Widzimy długofalowe efekty! Czarnuszkę uwielbiamy od zawsze, na naszym blogu znajdziecie kilka przepisów z jej udziałem (klik i klik). Oleju natomiast nie dodawałyśmy nigdy do dań. Dlaczego? Kto choć raz spróbował, wie o czym myślimy. O gustach zapachowych i smakowych się nie dyskutuje. Ani zapach nie podchodzi, Asi z kolei bardzo. Smak oleju jest również specyficzny. Co to znaczy? Nie da się go smacznie przełknąć jak oleju kokosowego, czy oliwę z oliwek. Olej z czarnuszki jest dość wymagający, ma głęboki, korzenny smak – niektórzy odbierają go dość intensywnie, ale ma też swoich amatorów – różnie z tym bywa ( „scypie mnie w język” powiedziała kiedyś 4 letnia Ala), ale naprawdę warto się przełamać i pić go codziennie (tak naprawdę po 3-4 dniach regularnego stosowania smak nie przeszkadza już tak bardzo jak pierwszego dnia). Przeczytajcie jakie właściwości posiada i jakie mamy sposoby na podanie go naszym 1 – WZMACNIA ODPORNOŚĆOlej z czarnuszki podnosi odporność. Badacze z USA podawali czarnuszkę dwa razy dziennie grupie uczestników. Po czterech tygodniach u większości badanych odnotowano wzrost liczby komórek odpornościowych nawet o 72% i większą aktywność układu immunologicznego. Ma również silne działanie antybakteryjne i przeciwzapalne. Za te właściwości odpowiedzialny jest tymochinon i to właśnie olej z czarnuszki Olini posiada wysoką i potwierdzoną badaniami zawartość tymochinonu – mg/ml. Badanie poziomu tymochinonu przeprowadził dla Olini Uniwersytet Medyczny w Łodzi, za pomocą specjalnie opracowanej metody to najcenniejszy składnik oleju z czarnuszki, który odpowiada za prozdrowotne właściwości oleju, za działanie przeciwalergiczne i przeciwzapalne i przeciwgrzybiczne oraz działanie olej jest świetnej jakości to tymochinonu jest więcej i na odwrót. Wartościowy olej, czyli taki tłoczony na zimno, świeży i z najwyższej jakości ziaren, to gwarancja dużej zawartości kluczowego dla tego oleju tymochinonu – innego nie warto kupować. Doskonała wiadomość jest taka, że właśnie Olini produkuje najlepszy olej na rynku. Więcej na temat badań nad poziomem tymochinonu możecie przeczytać tutaj. POWÓD 2 – JEST SKARBNICĄ WITAMIN I MINERAŁÓWOlej ten w 85% składa się z nienasyconych kwasów tłuszczowych. Zawiera witaminy z grupy B: B1, B2, B3, B6, B7 (biotyna) oraz minerały: wapń, żelazo, miedź, kwas foliowy, cynk 3 – DZIAŁA ANTYALERGICZNIETo doskonały środek antyalergiczny. Szczególnie przyda się dzieciom cierpiącym na alergiczne zmiany skórne, katar alergiczny czy astmę. Łagodzi przewlekłe objawy takie jak łzawienie oczu czy rzadki katar. Niweluje dolegliwości ze strony układu pokarmowego, które często współwystępują z alergiami pokarmowymi. Zmniejsza częstotliwość i nasilenie objawów duszności, ułatwia oddychanie dzieciom cierpiącym na 4 – WALCZY Z PASOŻYTAMIOlej z czarnuszki jest pomocny w walce z owsikami, tasiemcem i innymi pasożytami układu pokarmowego. Udowodniono, że to jeden z najskuteczniejszych olejów do odrobaczania 5 – LECZY ATOPOWE ZAPALENIE SKÓRYPomaga w leczeniu AZS ponieważ ma właściwości zmiękczające i dostarcza odżywczych substancji, których skóra potrzebuje. Z badań klinicznych wynika, że olej może być tak samo skuteczny, jak niektóre powszechnie stosowane leki na AZS. Jednym z klasycznych specyfików są maści 6 – DZIAŁA KOJĄCOOlej z czarnuszki pomoże dziecku uspokoić się:). Kilka kropel wlanych do kąpieli wystarczy by wyciszyć, zrelaksować czy złagodzić stres np. związany z adaptacją w przedszkolu. Stosowanie takiej terapii regularnie pomaga pozbyć się problemów z bezsennością i ułatwia 7 – POMAGA TEŻ NASTOLATKOM 🙂Olej dobrze wpływa na rozmaite zmiany skórne, z którymi borykają się dzieci podczas dojrzewania. W przypadku trądziku olej sprawia, że skóra mniej się przetłuszcza, stare zmiany goją się szybciej, a nowe rzadziej z czarnuszki ma szereg innych cudownych właściwości, o których możecie przeczytać np. TUTAJ. Jeśli chcecie traktować go jako „lek” nie oczekujecie efektów już pierwszego dnia podawania go dzieciom. Kuracja powinna trwać minimum kilka tygodni, a najlepiej ok. 3 miesięcy. DAWKOWANIE:Olej z czarnuszki można podawać dzieciom po 12 miesiącu życia zaczynając od minimalnych ilości! Zanim podasz olej dziecku sam go m+1/4 łyżeczki na dzień,2-3 r. łyżeczki na dzień,przedszkolakinadal 1/2 łyżeczki, starsze dzieci w wieku szkolnymok 1 łyżeczki dziennie,*Konsultowałyśmy podawanie oleju niemowlakom z kilkoma dietetykami. Niestety zdania są podzielone, jednak jedna z opinii wydaje się być najbardziej racjonalną: „Nie spotkałam się z żadnym rzetelnym źródłem dotyczącym włączenia tego produktu u tak malutkich dzieci. Sugeruję poczekać minimum do 1 roku życia i nie przekraczać ilości 1/2 małej łyżeczki dziennie. Bądź co bądź to olej z czarnuszki ma działanie terapeutyczne więc nie wolno z nim przesadzać zwłaszcza jeśli chodzi o żywienie maluchów. Dzieci mają zupełnie inaczej działającą wątrobę i nerki niż dorośli, więc raczej należy unikać suplementacji produktami tego typu. Starsze dzieci, które już mają na tyle rozszerzoną dietę oczywiście mogą spożywać taki produkt, ale nie odważyłabym się go polecić w diecie dzieci przed ukończeniem pierwszego roku życia.” – taką informację uzyskałam od Wioletty, dietetyczki która prowadzi ekspercką stronę I JAK PODAWAĆ OLEJ Z CZARNUSZKI? – nasze sposobyOlej można stosować przez cały rok, ale szczególnie warto go pić na jesienią i zimą. Niewielką ilość oleju można wymieszać z miodem, sokiem owocowym, ciepłą wodą, olejem kokosowym czy mlekiem (mamy;)).Jak podajemy naszym dzieciom? Alicja (7 lata) wie dlaczego namawiam ją do picia oleju, dlatego nie protestuje, tylko łyka w 3 sekundy. Na łyżeczkę od herbaty nabieram miodu (1/2 łyżeczki) i dolewam póki co 1/2 łyżeczki oleju. Mieszam i podaję do wypicia. W zanadrzu mam od razu herbatę owocową lub wodę, którą Ala może popić. Daje radę dziewczyna, podziwiam ją, ja mam słabszą motywację 😉 Antek (7 lata) z kolei to typ twardziela – nie potrzebuje nawet miodu, Ania nalewa mu 1/2 łyżeczki oleju, a ten połyka od razu. Miny nie ma za tęgiej, ale kostka gorzkiej czekolady wynagradza cierpienia. Nasze obserwacje po czarnuszkowej „kuracji”, która trwa już od 2017 r. są następujące:– Zauważamy, że starszaki, Ala i Antek zdecydowanie rzadziej łapią infekcje, jeśli już mają katar, to właśnie na nim się kończy. Z pewnością włączenie oleju z czarnuszki do diety, przyczyniło się do kolei Zuzia, która w grudni skończy 4 lata, stała się typem bardzo opornym na wszystko co w smaku może mieć ostrą nutę. Ma to związek z językiem geograficznym, który wrażliwie reaguje na takie smaki.– nasza gwiazda Tolcia w październiku skończy 3 lata, dopiero zaczyna przygodę z olejem, Ania póki co nie podawała jej oleju, ponieważ Tola nie chodziła do żłobka. Edit 2021 r.!W tym roku do naszej czarnuszkowej kuracji dołączyły nowości z Olini: sok z jagody kamczackiej, o którym tutaj pisałyśmy oraz syrop z mniszka lekarskiego i malinowy, a także nasze ulubione owocowe miody. Koniecznie musicie je wypróbować. Naszym ulubieńcem jest miód rzepakowy z maliną i miód z jagodą kamczacką, każdy z nich jest nieco kwaskowy w smaku, słoiczek znika w mig! I świetnie komponuje się jako dodatek do porcji oleju z czarnuszki. Z kolei dla dzieci, które wolą coś bardziej płynnego polecamy dodać do oleju sok z jagody kamczackiej. To już będzie naprawdę turbo bomba witaminowa! 🙂Wracając na chwilę do Zuzi – nadal więc podaję jej niewielkie ilości maksymalnie 1/4 łyżeczki. Przemycam olej w kaszce, sosie, zupie, a najczęściej w miksturce, o której pisałyśmy szczegółowo przy okazji postu o miodach. Ta opcja sprawdza się pomyślało w tym roku o takich opornych dzieciakach jak Zuzka! Zobaczcie najnowszą etykietę, jest świetna! Czarnuszka z wesołym lwem być może przekona i Wasze dzieciaki do picia oleju:) Więcej na ten temat oraz o pysznych miodach, które ma teraz w swojej ofercie Olini, możecie przeczytać dziecko jest ”oporne” i niechętnie pije olej, polecamy dwie metody, które u nas wcześniej się sprawdzały:1. podaj kilka kropelek oleju wymieszanych z mlekiem mamy/ mm na łyżeczce, a zaraz potem pierś lub mm,2. podczas posiłku kiedy dziecko je np. jaglankę czy inną stałą, gęstą konsystencję, podaj dziecku małą porcję oleju ukrytą (wmieszaną) np. w ma co próbować podać tam małemu dziecku oleju „na raty”, bo z pewnością odmówi. Trzeba to zrobić raz i nie zmuszamy dziecka, by przyjmowało olej! Jeśli wielokrotnie odmawia. U nas jednak te patenty sprawdziły się:)Jedna uwaga! Zanim podacie olej dziecku pierwszy raz – sami oceńcie jego smak, oraz dajcie naprawdę małą ilość do wypicia. Dziecko – zwłaszcza niemowlak, lub roczny maluszek, może zwyczajnie wystraszyć się ostrego smaku i zacząć płakać. Pierwsze dni wprowadzania oleju małym dzieciom, niech będą naprawdę bardzo ”delikatne”.Olej najlepiej wymieszać z miodem albo świeżym sokiem owocowym i spożyć wieczorem (wtedy się tak nie odbija:) ). My pijemy codziennie wieczorem przed snem, by szybko zapomnieć o jego smaku ha ha ha:) Oczywiście, olej można spożywać niezależnie od pory posiłku i dnia, niekoniecznie na czczo, pora jest obojętna, to Wy decydujecie kiedy go podacie/ zobaczcie też wywiad z Alą i Antkiem z 2017 roku:) , na temat oleju z czarnuszki Więcej informacji na temat oleju z czarnuszki oraz sposoby na jego podanie, znajdziecie też u Pana Tabletki,klikajcie >>>>tutaji klikajcie >>>>>> w naszym ebooku kulinarnym z przepisami wzmacniającymi odporność >>>>> KLIKOlej z czarnuszki możecie kupić w Sklepie internetowym Rodzinnej Olejarni Oliniklikając >>>>> TUTAJPolecamy Olini z kilku powodów:jest to polska, mała olejarnia, oleje tłoczone są z miłością, na niewielką skalę – nie dostaniecie ich w marketach czy aptekach, bo Olini wysyła swoje produkty tylko bezpośrednio do klientów. O filozofii Olini więcej dowiecie się tłoczone są na świeżo dopiero na Wasze zamówienie – daje Wam to gwarancję świeżutkiego oleju,firma Olini używa ziaren najwyższej jakości,olej jest tłoczony na zimno, do 40°C, 100% naturalny, nierafinowany, dzięki czemu zachowuje wszystkie wartości odżywcze,możecie być pewni, że produkt dojdzie nienaruszony, bo buteleczki spakowane są w ciasne, styropianowe pudełka. Termin przydatności oleju wynosi 3 miesiące. Olej z czarnuszki należy przechowywać w lodówce, w temperaturze 4-10 stopni C. Powinien być zawsze w ciemnej butelce i nie mieć kontaktu ze światłem słonecznym. Spożywać można go tylko na surowo ( nie poddawać obróbce cieplnej). Jest lekkostrawny dlatego mogą go pić również RÓWNIEŻ O RABACIE -10% W SKLEPIE NA WSZYSTKO!KOD RABATOWY:alaantkowe(ważny bezterminowo)koszt wysyłki liczony jest osobno i nie podlega Dziewczyny! Wiecie, że olej z czarnuszki wpływa też pozytywnie na cerę, włosy, paznokcie?Więcej na ten temat możecie przeczytać klikając TUTAJ. Ponadto olej z czarnuszki: obniża ciśnienie krwi i reguluje poziom cukru we krwi, pomaga w leczeniu wrzodów żołądka, przyspiesza gojenie ran i zmian skórnych, wykazuje działanie przeciwnowotworowe. Warto go pić rodzinnie:)Wpis powstał w ramach współpracy z firmą do polubienia Olini na Facebooku KLIKInformacje zawarte we wpisie mają charakter informacyjny i nie zastąpią profesjonalnej porady medycznej. Jeśli niepokoi Cię coś w rozwoju dziecka, skonsultuj się z lekarzem. Więcej medycznej lektury na temat Oleju z czarnuszki znajdziecie na: wpisując „nigella sativa oil” lub „Black seed oil”. Chcesz poznać nasze książki i ebooki z przepisami? Wszystko to znajdziesz w jednym miejscu – naszym alaantkowymSKLEPIE. Zdziwiłam się, kiedy dolegliwości ustąpiły po wymianie oleju. Praca silnika stała się o wiele cichsza, a szarpnięcia zniknęły. Nie wiem czy to zasługa innego oleju, czy może tylko potrzebna była wymiana, czy coś innego zadziałało. Najważniejsze, że póki co wszystko się unormowało. Przez ostatnie cztery lata moje auto
zapytał(a) o 22:48 Miodowe lata - z jakiego to odcinka? Odcinek w którym Tadzik kupuje laptopa i zakładają własną stronę z Karolem czy jakoś tak xD A z resztą tu możecie zobaczyć o jaki odcinek chodzi: [LINK] Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2014-07-16 22:48:57 To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Szaan odpowiedział(a) o 23:03: Jest to z odcinka "Lepsze (czyli odcinek 131) - jest to ostatni odcinek serii szóstej. Odpowiedzi яυηαωαу odpowiedział(a) o 23:03 Ostatni odcinek miodowych lat - "lepsze zycie pl" Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Pozostałe. Miodowe lata (1998) e104 Koh-I-Noor (2003) - Sprawdź informację o tym odcinku: obsada, twórcy, galeria i forum odcinka.
Metoda Zero Żalu, którą stworzyła Sarah Knight i którą wyłożyła w książce „Magia olewania” jest prosta – jeśli coś nie sprawia ci radości, daj sobie z tym spokój. W zasadzie nie miałaś ochoty iść na to przyjęcie, ale poszłaś, bo nie wypadało odmówić. Założyłaś buty na obcasie na galę, choć ich nie cierpisz i źle się w nich czujesz, bo co ludzie powiedzą jak przyjdziesz w płaskich. Oddałaś trzy godziny życia, żeby pójść na baby shower koleżanki, choć nie cierpisz dzieci, ale inni znowu by gadali, że jesteś dziwaczką. Sarah Knight, amerykańska dziennikarka i autorka też kiedyś żyła w ten sposób. Robiła to, co wypadało, czego oczekiwali inni i co miało ich zadowolić. W końcu jednak doszła do wniosku, że dłużej tak nie wytrzyma. Rzuciła więc wszystko i wyjechała w Bieszczady. Konkretnie zostawiła pracę w dużej korporacji wydawniczej, została free lancerką i wraz z mężem przeprowadziła się na Dominikanę. A kiedy już wreszcie mogła się wyspać, nie musiała stać w korkach, tracić nerwów na korpo-spotkaniach i eventach, najpierw zaczęła oddychać pełną piersią, a potem zorientowała się, że przez cały ten czas żyła życiem, które nie bardzo jej się podobało. Nie miała czasu dla siebie, dla rodziny, dla przyjaciół. Swoje pasje i hobby zamierzała rozwijać „od jutra”, bo dziś nie mieściły się w planie dnia. Do zmiany nawyków i stylu życia zainspirowała ją ekspertka od minimalizacji bałaganu – Marie Kondo. Kiedy Knight zaczęła porządkować mieszkanie według zasad zawartych w książce „Magia sprzątania” zrozumiała, że potrzebuje podobnego sposobu, by zrobić porządek w swoim życiu i wyrzucić z niego wszystko, co jej przeszkadza, co nie budzi w niej dobrych emocji, radości i co odciąga jej uwagę od tego, co ważne. Opracowała jednocześnie metodę Zero Żalu, która składa się z dwóch kroków: podejmij decyzję, czym nie będziesz się przejmować, a potem olej te rzeczy. Proste? Zdecydowanie. Z dnia na dzień Sarah Knight zrezygnowała ze spotykania się z ludźmi, których nie lubiła, z imprez, które były po prostu towarzyskim obowiązkiem, z działań, których, jak sądziła, oczekują od niej inni. Klucz w selekcji był prosty – jeśli potrafiła z czegoś zrezygnować bez żalu, to znaczy, że nie było jej to do niczego potrzebne. Czas, który dzięki temu zyskała, zaczęła wykorzystywać na to, co ją buduje, rozwija i daje satysfakcję. Nagle okazało się, że z wiecznie zagonionej i sfrustrowanej kobiety zmienia się w osobę, która ma czas – na wszystko, co dla niej ważne. „Magia olewania” napisana jest z werwą, dowcipem i lekko, ale traktuje o zupełnie poważnym problemie, którego doświadcza mnóstwo kobiet – przejmowania się na zapas, martwienia tym, co inni sobie pomyślą, a w konsekwencji wpadania w pułapkę cudzych oczekiwań. Paradoks tej sytuacji polega na tym, że choć wszystkim mówimy „TAK”, coraz częściej wewnętrznie jesteśmy na „NIE”. „Czy zamiast poczucia winy i obowiązku, nękającego cię niepokoju, nie wolałabyś mieć świadomości mocy, zapału i uwolnienia się od trosk?” – pyta retorycznie Knight. I, pozostając w modnym nurcie pozytywnego egoizmu, pokazuje, że życie, które daje satysfakcję i spełnienie to życie złożone z dobrych wyborów. Dobrych, oczywiście, dla ciebie. Brzmi pięknie, ale jest łatwe tylko dla tych, którzy już sami doszli do wniosku, że życie nie polega na tym, by robić dobrze tylko innym, a zatem wkroczyli już na ścieżkę nie przejmowania się. A co z tymi, dla których wciąż jest to realny problem? Powiedzenie „Odpuść sobie i olej to” może nie wystarczyć. Dawanie sobie zgody na pozytywne samolubstwo to zwykle pewien proces i nie dokonuje się z dnia na dzień. W tym sensie książka Sary Knight, która psychologiem nie jest, pełnić może rolę raczej inspiracji i motywacji niż psychologicznego poradnika. Sama zresztą zastrzega, że w „Magii olewania” pisze głównie o swoich doświadczeniach, błędach i tym, czego ją nauczyły. Dzięki temu stworzyła książkę dla tych wszystkich, którzy już czują, że by chcieli, ale wciąż jeszcze trochę się boją. Zmiana nawyków i przekonań na swój temat to wyzwanie. Knight jest dzielną i błyskotliwą towarzyszką tych zmagań. Dodaje to tego kilka naprawdę przydatnych narzędzi, które pomagają zrobić selekcję spraw, na których nam zależy i tych mniej ważnych, odprężyć się i zadbać o siebie emocjonalnie, a w końcu posprzątać nieco w naszym zagraconym życiu. Jeśli czujesz, że w twoim panuje bałagan, który zaczyna cię już irytować, nie olewaj tej książki i sprawdź, czego bez żalu możesz się pozbyć, by żyć lepiej, przyjemniej i mądrzej. Sarah Knight, „Magia olewania”, wyd. Muza
2. Zgłoś jeśli naruszono regulamin. Miodowe lata • Seriale • pliki użytkownika Skrillen przechowywane w serwisie Chomikuj.pl • Całkiem nowe Lata Miodowe 7 odc.16 Pret A Porter.avi, Całkiem nowe Lata Miodowe 7 odc.14 Szkła rodzenia.avi.
sandra_Debska Olej to nieboOlej to słońceOlej to uczucieMiłosne ukłucieOlej wysokoOlej też niskoOlej SłoneczkoOlej to wszystkoOlej każdego, drogi kolegoOlej bogaczai Olej kudłaczaOlej prezydentai konsumentaSzczęście już bliskoOlej to wszystko x4 Biegnie, biegnie reniferprzez Rosję i biegnie reniferopuścił już biegnie reniferprzez Litwę i biegnie renifer,w Łomży skręca na wierne zwierzę,czy Mikołaj Święty wie, żew gorączkowej atmosferzetu czekamy ufnie, szczerze?Niech przybieży, niech dobieży,niech blask świeczek przy wieczerzyi magicznej chwili mocrozpromieni nam tę noc!Biegnie, biegnie reniferprzez szosę pewnie przed nocką,bo szybciej biegnie renifer,Oj, biegnie, biegnie, biegnie,z wysiłku zaraz się zegnie,ale na razie wciąż wierne zwierzęczy Mikołaj Święty wie, żew gorączkowej atmosferzetu czekamy ufnie, szczerze?Niech przybieży, niech dobieży,niech blask świeczek przy wieczerzyi magicznej chwili mocrozjarzyła nam tę noc! Życie jak wysoka wieżaTakie życie w morde jeżaRycho se wydziargał zwierzaKizior zeżarł nietoperzaKlawisz wredne kły wyszczerzaDo tęsknoty mej wybrzeżaokręt wspomnień wolno zmierzaPo celą, pod celąPoezje się mieląGdzie Rawicz, gdzie tam celą, pod celąMajową niedzieląJak bzy oraz frezjeTak kwitną poeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeezje ♥
. 621 586 398 681 251 795 124 638

olej to wszystko miodowe lata